Hej kochani.
Za oknem w pełni wiosna, słoneczko oraz piękny krajobraz. Bardzo szybko zleciał mi ten rok szkolny, bo można powiedzieć, że to ostatnie poprawki. Egzaminy minęły, więc i stres odszedł. Jednak teraz ważniejsza sprawa. Do wakacji pozostało niewiele czasu, a ty pewnie siedzisz na tyłku i przeglądasz któregoś bloga z kolei i mówisz sobie "Jeszcze tyle czasu zostało, zdążę jakoś wyglądać do lata" Nic samo się nie zrobi. Zamiast siedzieć wstań i podejmij ryzyko. Zacznij się ruszać. Po jakimś czasie nie będziesz tego robiła, bo lato, ale dlatego, że sprawia Ci to ogromna przyjemność.
Motywacji musisz poszukać w sobie ! Stań przed lustrem i powiedz sobie, co chciałabyś lepszego, a co jest dobre i nie trzeba tego zmieniać. Uwierz mi, że od razu poczujesz się lepiej i motywacja wzrośnie. Ćwiczenia wcale nie muszą być regularne. Mięśnie trzeba zaskoczyć i wtedy odpowiednio pracują. Jeśli ćwiczenia są wykonywane zbyt często, to one same się spalają i nic nam nie rośnie. Najlepiej wykonywać co drugi dzień. Oczywiste jest, że od razu nie będziesz mogła wykonać danych ćwiczeń bez zadyszki, zmęczenia, kropli potu i zakwasów. Właśnie zakwasy świadczą, że przyłożyłaś się do treningu. Po zakończonych ćwiczeniach powinnaś "czuć" daną partię ciała, którą ćwiczyłaś. Wtedy na pewno wszystko ładnie pracuje i efekty powinny się pojawić już po 2 tygodniach. Jednak to zależy też od organizmu. U niektórych osób odbywa się to szybciej u innych wolniej. 20 minut treningu wystarczy, potem możesz zwiększać czas, który spędzisz na siłowni, w domu, czy przejażdżkę rowerem. Ale chyba najważniejsze to zrobić sobie plan i wsparcie rodziny. Jeśli wszystko zapiszesz w kalendarzu, będziesz miał wyrzuty sumienia, że mogłeś poćwiczyć, a byłeś w maku, czy leżałeś przed telewizorem. To tylko 20 minut, a może odmienić twoje życie o 180 stopni. Ćwicząc samopoczucie wzrośnie do maksimum. Będziesz wypoczęta i zrelaksowana. Nabierzesz większej chęci do życia, no i oczywiście na wakacjach każdy będzie się za tobą oglądał ! Motywacji możesz szukać wszędzie. Najczęstsze odwiedzane stronki przeze mnie to zszywka, instagram, blogi oraz życie codzienne. O tym będzie oddzielny post. :)
Mam nadzieję, że pomogłam i trochę zmotywowałam. :) Piszcie jak postępy i czy ćwiczycie.
Wstawiam wam wyzwanie, które bardzo dobrze wyrzeźbi mięśnie i spali niepotrzebny tłuszcz.
Za oknem w pełni wiosna, słoneczko oraz piękny krajobraz. Bardzo szybko zleciał mi ten rok szkolny, bo można powiedzieć, że to ostatnie poprawki. Egzaminy minęły, więc i stres odszedł. Jednak teraz ważniejsza sprawa. Do wakacji pozostało niewiele czasu, a ty pewnie siedzisz na tyłku i przeglądasz któregoś bloga z kolei i mówisz sobie "Jeszcze tyle czasu zostało, zdążę jakoś wyglądać do lata" Nic samo się nie zrobi. Zamiast siedzieć wstań i podejmij ryzyko. Zacznij się ruszać. Po jakimś czasie nie będziesz tego robiła, bo lato, ale dlatego, że sprawia Ci to ogromna przyjemność.
Motywacji musisz poszukać w sobie ! Stań przed lustrem i powiedz sobie, co chciałabyś lepszego, a co jest dobre i nie trzeba tego zmieniać. Uwierz mi, że od razu poczujesz się lepiej i motywacja wzrośnie. Ćwiczenia wcale nie muszą być regularne. Mięśnie trzeba zaskoczyć i wtedy odpowiednio pracują. Jeśli ćwiczenia są wykonywane zbyt często, to one same się spalają i nic nam nie rośnie. Najlepiej wykonywać co drugi dzień. Oczywiste jest, że od razu nie będziesz mogła wykonać danych ćwiczeń bez zadyszki, zmęczenia, kropli potu i zakwasów. Właśnie zakwasy świadczą, że przyłożyłaś się do treningu. Po zakończonych ćwiczeniach powinnaś "czuć" daną partię ciała, którą ćwiczyłaś. Wtedy na pewno wszystko ładnie pracuje i efekty powinny się pojawić już po 2 tygodniach. Jednak to zależy też od organizmu. U niektórych osób odbywa się to szybciej u innych wolniej. 20 minut treningu wystarczy, potem możesz zwiększać czas, który spędzisz na siłowni, w domu, czy przejażdżkę rowerem. Ale chyba najważniejsze to zrobić sobie plan i wsparcie rodziny. Jeśli wszystko zapiszesz w kalendarzu, będziesz miał wyrzuty sumienia, że mogłeś poćwiczyć, a byłeś w maku, czy leżałeś przed telewizorem. To tylko 20 minut, a może odmienić twoje życie o 180 stopni. Ćwicząc samopoczucie wzrośnie do maksimum. Będziesz wypoczęta i zrelaksowana. Nabierzesz większej chęci do życia, no i oczywiście na wakacjach każdy będzie się za tobą oglądał ! Motywacji możesz szukać wszędzie. Najczęstsze odwiedzane stronki przeze mnie to zszywka, instagram, blogi oraz życie codzienne. O tym będzie oddzielny post. :)
Mam nadzieję, że pomogłam i trochę zmotywowałam. :) Piszcie jak postępy i czy ćwiczycie.
Wstawiam wam wyzwanie, które bardzo dobrze wyrzeźbi mięśnie i spali niepotrzebny tłuszcz.
ja robie terez program bikini z ewą, pośladki i ramiona :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Ja ćwiczę z Mel B :)
OdpowiedzUsuńJa staram się ćwiczyć... staram od kilku lat, ale jeszcze nigdy nie doszłam do figury marzeń :p
OdpowiedzUsuńA tak serio to motywację mam na kilka dni, do maks 2 tygodni i niestety kończy się ona, potem efekt jojo - nadrabiam to co udało mi się zrzucić :/
Mój Blog - zerknij!
Wiele osób tak ma. Najpierw nadmiar energii i aż się prosi jakoś to wykorzystać. Ale potem nie widać efektów i twój humor się psuje. :) Wiem coś o tym sama od miesiąca ćwiczę regularnie i mam nadzieję, że dobrnę do końca. :) Tobie życzę powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach, może tym razem Ci się uda!
UsuńNo i jestem. Cześć. Masz świetnego bloga.
OdpowiedzUsuńod niedawna powróciłam do ćwiczeń, ale wciąż pracuję nad regularnością :/ niestety często nie mam czasu, a póznym wieczorem jestem po prostu za bardzo zmęczona :( chociaż mam nadzieję że niedługo zacznę codziennie ćwiczyć! :)
OdpowiedzUsuńhttp://karik-karik.blogspot.com/
Masz racje nic samo z siebie sie nie zrobi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
blog ->klik
Ciekawe ćwiczenia. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
O to wyzwanie pierwsze z Mel B jest super! Uwielbiam jej ćwiczenia <3 Pozytywna babka a i efekty bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńanonimoowax.blogspot.com
Ja jeśli chodzi o ćwiczenia to raczej się ich nie podejmuję ;D Jestem zbyt leniwa!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;) -> nowy post!
MÓJ BLOG-KLIIK
Ja nie ćwiczę, bo nie potrzebuję, ale w lato na pewno będę biegać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :) passionsmy.blogspot.com
Ja nie ćwiczę, bo brak mi motywacji i jestem za leniwa.
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! :)
z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com
Uwielbiam ćwiczyć i myślę, że moja sylwetka prezentowałaby się tysiąc razy lepiej, gdybym przestała obżerać się słodyczami, ale póki co nie jestem gotowa na takie wyrzeczenie. Świetny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Karolina! : )
carolinecupcakecc.blogspot.com