wtorek, 3 maja 2016

Spring is comming.



Hej kochani.
Ile wy czekaliście na słońce, zero chmur i deszczu? Ja bardzo długo wyczekiwałam wiosnę, ale wiadomo.. lato i tak jest najlepsze! Stu procentowy odpoczynek i brak obowiązków. Ale dziś nie o tym. Od jakiegoś czasu angażuje się w fotografie. Będę starała się co jakiś czas, pokazywać wam efekty mojej pracy. Wiadomo, ze nie dopiero zaczynam moja przygodę ze zdjęciami, proszę o wyrozumiałość. Co do wiosny, to czasem jest bardzo ciepło, ale niestety są dni, ze ciągle pada deszcz i wieje okropny wiatr..Wtedy mam brak motywacji do ćwiczeń, jak i nauki. Jak już wspomniałam od jakiegoś czasu regularnie ćwiczę. Powoli się uczę swojego organizmu (co lubi oraz, co na niego nie działa).
Zapewniam was, ze 30 minut poświęcone każdego dnia, nie tylko poprawi sylwetkę, ale również humor o 360 stopni. We wcześniejszych postach pisałam, ze każdy z nas powinien być pewny siebie. Jeśli tak nie jest, zrób coś ze sobą. Znajdź jakieś hobby i oddaj mu się w stu procentach. Każdy z nas potrzebuje w życiu zmian, a zmiany są dobre dla wszystkich. Mając taka ładna pogodę załóż buty sportowe i wyjdź pobiegaj, na spacer. Zrób cokolwiek, tylko nie siedź na tylko w domu! Jeśli chcecie mogę napisać coś więcej o moich ćwiczeniach, motywacji oraz odżywianiu. Mam kilka smakowitych przepisów. Piszcze w komentarzach, czy to was interesuje.











Piszcie jaka pogoda u was, koniecznie!














8 komentarzy :

  1. Świetny post i śliczne zdjęcia 😍
    U mnie świeci piękne słoneczko, ale jeszcze trzeba w szkole wytrwać dziś i jutro, bo w piątek mam wolne ze względu na matury 😀

    aniamojepasje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie słonecznie i ciepło <3 Byle do lata!

    U mnie nowy post, zapraszam!
    MÓJ BLOG - KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia!:)
    kochana niestety nie mam cię w obserwatorach:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogoda rano była fenomenalna, czuć było zbliżające się lato. Teraz jednak deszcz, plucha i szarości. Koszmar straszny, nie cierpię, gdy pogoda tak szybko się zmienia, bo człowiekowi odechciewa sie żyć. I faktycznie motywacja do ćwiczeń siada. Ja ostatnio w ogóle się w nich nie mogę odnaleźć i wypominam to sobie, ale nie wiem, jakoś straciłam chyba motywacje. Pora poszukać nowej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia! ;)
    Pytałaś o wspólną obserwacje.
    Ja już obserwuje i liczę na uczciwy rewanżyk
    Buziaki ;*
    Mój Blog!

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka